Pani psycholog poleca…
Znaleźliśmy się wszyscy w bardzo wyjątkowej i trudnej sytuacji… Stan epidemii. Stan, który może potrwać wiele tygodni, co oznacza, że będziemy musieli ograniczać kontakty z innymi ludźmi i większość czasu przebywać w naszych mieszkaniach. Jak zatem przetrwać ten trudny czas:
Chciałaby przedstawić Państwu kilka wskazówek:
- Śledź wiarygodne źródła informacji, korzystaj z opinii naukowców, unikaj plotek i niepotwierdzonych danych.
- Kieruj się racjonalnymi przesłankami, staraj się na chłodno analizować dane, unikaj nadinterpretacji, nie zamartwiaj się i „nie nakręcaj się”.
- Podporządkuj się wytycznym służb medycznych, sanitarnych i procedurom bezpieczeństwa.
- Nie zaprzeczaj zagrożeniu, nie umniejszaj go, niepokój w tej sytuacji jest czymś normalnym, ale staraj się nie poddawać lękowi, który może doprowadzić np. do bezsenności, spadku odporności fizycznej, a nawet psychoz.
- Nie powielaj zachowań innych, jeśli są one nieracjonalne – np. nie musimy robić nadmiernych zakupów, bo sklepy są otwarte.
- Wykorzystaj czas, gdy jesteś w domu na to, aby pobyć z dziećmi i bliskimi. Traktuj obecną sytuację, jako stan wyciszenia i ładowania akumulatorów. Może warto zająć się pasjami.
- Warto zastanowić się, co ten czas może ci dać, a nie tylko skupiać na tym, co może ci zabrać.Może warto potraktować ten czas, jako podarowany? Spróbujmy potraktować czas społecznej kwarantanny jako sytuację, w której możemy dowiedzieć się czegoś o sobie i stwierdzić, co tak naprawdę jest ważne.
- Zatroszcz się o własną odporność – wysypiaj się, nie stresuj, staraj się dobrze odżywiać, chodź na spacery, ale unikaj miejsc, gdzie przebywa dużo ludzi. Niech teraz obowiązuje zasada „Dobry SOS = a więc dobry sen, odżywianie, spacer”.
- Nie zapominaj o innych np. o osobach starszych i samotnych – nie narażaj ich, ale zawsze możesz zadzwonić i zapytać czy czegoś potrzebują.
- Cieszmy się z małych rzeczy, celebrujmy codzienność.
Agnieszka Stępniak-Łuczywek